O mnie

Coś o sobie taa...? Hmm... No to tak. Ekhm. YO! Możecie mówić na mnie Sky. Uwielbiam śpiewać po angielsku japońskie piosenki, może kupię sobie kiedyś mikrofon i coś nagram *-* Kocham oglądać anime, jeszcze bardziej czytać mangi~ Najlepiej ciekawe shouneny. Hm.. Co jeszcze... Aha! Czujcie się tu jak w u siebie XD Tylko nie rozrabiajcie za dużo c; Enjoy c: (Tak, to ja na avku ;-; ) Jeszcze jedno opowiadanie! - http://what-the-hell-is-going-on.bloog.pl/

środa, 6 lutego 2013

Dzień z życia Ja'fara i Sina. (plus przeprosiny) =3=


Hey, hey! Przepraszam, ale na razie nie będzie 3 rozdziału, bo weny brak niestety D: Akurat teraz sobie musiała wolne wziąć ;_; No ale cóż, zamiast 3 rozdziału mam dla was jako przeprosiny coś innego! Taką tam konwersację między Ja’farem i Sindbadem z Magi! Jeśli nie oglądałeś, możesz mało zrozumieć  =3= Ale spoko, spoilerów nie ma ;D Miłego czytania! I mam nadzieję, że wena wróci  ;_;

 Dzień z życia Ja’fara i Sina:
Sin spokojnie sobie szedł przez ogród, przyglądając się kwiatom, motylkom i co to tam jeszcze było. Nagle zauważył Ja’fara. Zawołał i pomachał, ale zamiast odwzajemnienia gestu zobaczył tylko minę a’la Exalibur, (wyobraźcie sobie Ja’fara z taka miną: http://i0.kym-cdn.com/photos/images/original/000/184/630/remiq.net_9522.jpg ) więc pomyślał sobie, że może to być teraz dobry moment na wyjawienie jego uczuć, lecz niestety Ja’far ucieka na drzewo, więc Sin decyduje się na bardziej drastyczne środki.

Sin: 
Muahahahahahahahaha *wyjmuje naczynia*
Ja’far: 
*Wyciąga sznurek*
Sin: 
Ja'far~! Albo za mnie wyjdziesz albo cię skrócę o sznurek! *śmiech kiry*
Ja’far:  *rzuca sznurkiem w jego stopę i szybko zabiera* Nie wyjdę........Ale
po co mam za ciebie gdzieś wchodzić?
Sin: 
*ma łzy w oczach* Jak możesz~~! *rzuca mu pierścionkiem ze srebrnym sznurkiem w twarz* Aj hejt ju~~!
Ja’far:  *spada z drzewa, bo pierścionek wpadł mu w oko* Ty serio chcesz mnie zabić, to bolało. *zaczął dotykać bolące oko*
Sin: 
Ty! Ręka! Ręce precz od mojego Ja'fara! Lol! Nawet nie wiem co mówię! Zabiję was wszystkich, a potem się z Ja'farem ożenię... Tak, tak... *zaczął rozmarzać na boku*
Ja’far:  Wut ! Że co !? *krzyknął*
Sin:  Nyahahaha! i co ty Ja'far na to? *przebrał się za króliczka playboy'a*
Ja’far:   Sin...........Ty
cholerny........ *rzucił go nożykiem w udo*
Sin
Ite~! *zaczął płakać* Ja'far.... Czemu ty mi to robisz... Ja cię po prostu kocham... Ołmajgad.. Chyba umrę... Ja'far... Jak coś powiedz Alibabie że jego dziecko nie będzie miało ojca... Ja'far... Kocham cię-ę-ę-ę-ę (echo)  *padł*
Ja’far:  *wyciągnął nożyk z jego uda* CZ-czyli masz dziecko z Alibabą ?! No to masz przesrane.......
.
Sin: 
Ohohoho~~ Czy ktokolwiek mówił, że to tylko z Alibabą? *cmoknął go w nos*
Ja’far:   Pierdol się z kim chcesz tylko nie ze mną.. *spojrzenie pogardy*
Sin:  Ja się nie pierdolę... Wczoraj tylko trochę zaspałem i się rano dowiedziałem, że mam dziecko z Alibabą... Ale to był tylko pingwin więc nie ma powodów do obaw.... *uśmiech*
Ja'far~~~~ Ale wyciągnąłeś ze mnie nóż! To już coś!
Ja’far:  To tylko pingwin......*zł
apał się za głowę a'la Ja'far* Już się bałem.......
Sin: 
Więc.... więc ty mnie jednak kochasz... *zaczął płakać ze szczęścia* Bądź moją Yuno Ja'farze *klęknął na jedno kolano* A kupię ci nowy, piękniejszy sznurek.
Ja’far:  Ja cię nie kocham, tylko mógłbyś mieć problem jakbyś posiadał dziecko jako władca.... O pieniądze na sznurki nie mam się o co martwic........ A Yuno jestem dla wszystkich, bo wszystkich chętnie zabije. *poker face*
Sin: 
To ja będę twoim Yukiteru~~
Ja’far:  Nie *depnął go w nogę*
Sin: 
Czekaj... Skoro nie ja jestem twoim Yukkim... To kto. *shockface* Hyyy~~~! *wskazał na Ja'fara* Ty masz romans ze sznurkami! Wiedziałem!
Poza tym, au....
Ja’far:  Hym ? Co poza tym ?
Sin: 
Poza tym! *wstał* Ja.... Ja..... Ja.... Ja cię już nie kocham! *foch*
Ja’far:  Uhm.... tym lepiej. *schował sznurki*
Sin: 
Ja'far... Czy ty mnie w ogóle lubisz.... *pociąga nosem*
Ja’far:  Muszę cię lubić, bo jesteś władcą, ale to nie znaczy, że cię szanuję jako władcę.
Sin: 
Jesteś skomplikowany jak masło, wiesz..... *mina dosłownie - D: *
Ja’far:  Masło jest skomplikowane *excalibur face*
Sin:  Hm... Na pewno te robione przez Yuno... Ciekawie by było jakby siekierą je kroić zaczęła. Nevermind. No dobra, skoro już wiem że mnie lubisz, możemy .. ee... przypomnij jak nazywa się mój kraj...
Ja’far:  Jesteś królem Sindrii............ Serio nie pamiętasz nazwy własnego kraju ? To żenujące .
Sin: 
Ty tu jesteś by mi przypominać zapomniałeś? To twoja robota.

No i się skończyło na tym, że się tak kłócili do końca dnia (Nie tak właściwie to nie dokończyłyśmy, bo spać poszłam xdd).
Mam nadzieję, że się choć trochę podobało ;dd
I weno! Wróć! Błagam! D:

1 komentarz: